Procesory ARM od AMD. Firma AMD zapowiada, że za kilka lat będzie produkować więcej procesorów serwerowych w architekturze ARM niż w x86. Analitycy spekulują (bo jak to inaczej nazwać, takie wróżenie ;) ) że do 2017 roku serwery z procesorami ARM będą stanowić 20% rynku. Pożyjemy – zobaczymy. Niemniej jednak warto przyglądać się ciekawym projektom w jakich uczestniczy AMD.
Jednym z projektów jest
HSA Foundation (
Heterogeneus System Architecture), która ma podjąć się opracowania technologii umożliwiającej proste przenoszenie aplikacji między systemami obliczeniowymi rożnych platform. Jest więc nadzieja na to, że serwerowa platforma ARM nie podzieli losów i problemów promowanego przez Microsoft systemu Windows RT – którego największą bolączką jest brak aplikacji (aplikacje z Windows x86 nie działają na RT, który powstał na platformę ARM, w związku z czym Surface RT to taka – nie tylko w moim odczuciu – proteza).
Drugim projektem, też ciekawym, jest inicjatywa Open Compute Project, której celem jest stworzenie uniwersalnego gniazda dla procesorów zarówno ARM jak i x86. Zrealizowanie obydwu projektów być może pozwoli na znaczącą ekspansję procesorów ARM z jednego, jakże banalnego powodu – będą one transparentne dla użytkownika. Do swojej platformy będzie mógł wybrać procesor x86 lub ARM, nie martwiąc się o różnice w gniazdach a także o to, że nie będzie mógł uruchamiać jakichś aplikacji.
AMD Seattle to zapowiedziany na drugą połowę roku 2013 serwerowy procesor w architekturze ARM. Wedle zapowiedzi AMD ten 64-bitowy procesor zawierać będzie 16 rdzeni i będzie pracować 4 razy szybciej niż obecne, energooszczędne (11W) 4-rdzeniowe układy Opteron X. Do tego Seattle ma zużywać mniej energii niż Opteron X. AMD Seattle jest oparty na architekturze Cortex-A57.
A co na to wszystko firma Intel?
Z kolei procesory Intel Atom/Silvermont, które są wytwarzane w technologii 22nm i zawierają tranzystory typu 3D mają wygrać rywalizację z procesorami ARM. Jeszcze w tym roku tego typu procesory mają trafić do serwerów. W stosunku do swoich poprzedników (Atom Saltwell) pobierają ponad 4 razy mniej energii. Mogą też zawierać nawet 8 rdzeni obliczeniowych.
Nowa architektura procesorów Atom pozwala lepiej zarządzać energią, przez co rozwiązania oparte na Silvermont rywalizują w architekturą Big.Little opracowaną przez ARM. W Big.Little w ramach jednego układu znajdują się rdzenie zarówno standardowe i energooszczędne. W zależności od potrzeby na moc obliczeniową, aktywowane są jedne lub drugie. A co za tym idzie, gdy wymagana jest większa moc obliczeniowa i aktywowane są standardowe rdzenie – można pożegnać się z energooszczędnością.
Atom Silvermont nie ma rozróżnianych rdzeni, gdyż wszystkie są energooszczędne i mogą przechodzić w stan uśpienia gdy nie są wykorzystywane. Co więcej Intel pracuje już nad nową generacją w technologi 14nm.
Zobacz także: